Lubimy pociągi. Ja lubię. Młody
kocha. Jak mamy ochotę na małą przejeżdżę to wybieramy się do
Wieliczki. Trasa skromna całe 14 km, ale niech nikogo to nie zmyli.
Nasz rekord wynosi 55 minut. Nie, nie piechotą...PKP! Można też
autobusem 304, ale to już nie ten urok. Linię do Wieliczki ostatnio
odnowiono, są nowe przystanki i tory, tylko pociągi wciąż tak
samo zdezelowane i spóźnione. Linia kolejowa przebiega przez środek
miasteczka i jest też granicą między miastem dla turystów, a
miastem dla mieszkańców. Po lewej stronie stoją bloki, szkoła
a'la późny Gierek i Biedronka. Po prawej mamy ryneczek, parki,
zamek, fontanny i kopalnię.
![]() |
Plan miasta |
Kopalnia nadaje Wieliczce charakteru i
sprawia, że niewielka mieścina jest sławna w Polsce i w świecie.
Kopalnia jest unikatowym zbytkiem wpisanym na listę dziedzictwa
kulturowego i przyrodniczego UNESCO. I to do kopalni przybywają
codziennie masy turystów. Wszystko w Wieliczce kręci się wokół
soli, bo i pewnie gdyby nie złoża soli miasto nigdy by nie
powstało. Widać też, że za turystami płynie strumień gotówki.
Z roku na rok Wieliczka pięknieje. Kamienice i dawne budynki kopalni
odnowiono, parki są zadbane, wybudowano nowe place zabaw, korty,
boiska i Solne Miasto. Zainwestowano w tablice informacyjne przy
atrakcjach turystycznych oraz plany miasta.
![]() |
Odnowione budynki kopalniane i Rynek Górny |
Jednak my nie przyjeżdżamy do
kopalni. Dzieci by się albo przestraszyły albo znudziły. Tą
atrakcję zostawiamy na później. Wieliczka jest po prostu
wspaniałym miejscem na spacer. Atrakcje zapewnione.
Spacer zacząć
można od Rynku Dolnego, na którym urządzono skwerek z ławeczkami
i fontanną prowadzący na Rynek Górny. Nie dawno powstało tam
największe w Polsce i drugie co do wielkości na świecie malowidło
3D zatytuowane „Solny Świat”. Trzeba stanąć w oznaczonym
miejscu, popatrzeć przed siebie i będziemy mieli wrażenie, że
ziemia się rozstąpiła ukazując fragment podziemnego solnego
miasta. Całości dopełniają rzeźby górników wyłaniających
się z podziemi. Bardzo fajna sprawa. Najlepszy efekt jest wczesnym
rankiem lub przy pochmurnej pogodzie. Ostre popołudniowe słońce
odbija się od płyty rynku i nic nie widać:)
![]() |
Malowidło "Solny Świat" |
Z Rynku Górnego idziemy w dół ulicą
Zamkową aby po chwili skręcić w lewo i przez bramę dostać się
na tyły Zamku Żupnego. Zrekonstruowano tutaj tzw. ogród żupny i
poprowadzono alejkę aż do budynku głównego Kopalni. Miejsce
urokliwe, ale tak jak większość miejsc w Wieliczce czasami bywa
tłoczne. Alejka wyprowadza nas prosto przed Szyb Daniłowicza, czyli
główne wejście do kopalni. Na tyłach budynku zaczyna się Park
św. Kingi z największą atrakcją Wieliczki. Największą wg.
Młodego, trzeba dodać. Niech są schowają kopalnie, zamki i inne.
W parku na starym nasypie stoi najprawdziwsza ciuchcia. Dokładniej
parowóz Tkp 2316 "Śląsk" z wagonem i nawet z semaforem.
Lokomotywa odmalowana, błyszcząca i można ją dotknąć. Milion
razy tam byliśmy i zachwyt nie gaśnie.
Poniżej nasypu w parku, zaraz obok
parkingu wybudowano nowiutki „ciuchciowy” plac zabaw. Tam też
jest pociąg, drewniany na sprężynach. Trzęsie jak prawdziwy. Do
tego huśtawki, drabinki, zjeżdżalnie i most bujamost:)
Jeszcze kawałek dalej, za widocznym
budynkiem Warzelni Soli znajduje się dużo większy park im. Adama
Mickiewicza. Widać go z daleka za sprawą tryskającej w górę
fontanny stojącej na środku jeziorka. W parku też nowy plac zabaw,
korty tenisowe itp. Poza tym trochę ciszy spokoju i cienia. Tutaj
proponuję zakończyć spacer. Na przeciwko parku przystanek 304 do
Krakowa. Można też złapać pociąg na nowym przystanku „Wieliczka
Park”, ale nie gwarantuje że nie będzie jechał do Krakowa
godzinę:)
Przydatne linki: