środa, 29 maja 2013

Wieliczka - gdzie wszystko kręci się wokół soli

Lubimy pociągi. Ja lubię. Młody kocha. Jak mamy ochotę na małą przejeżdżę to wybieramy się do Wieliczki. Trasa skromna całe 14 km, ale niech nikogo to nie zmyli. Nasz rekord wynosi 55 minut. Nie, nie piechotą...PKP! Można też autobusem 304, ale to już nie ten urok. Linię do Wieliczki ostatnio odnowiono, są nowe przystanki i tory, tylko pociągi wciąż tak samo zdezelowane i spóźnione. Linia kolejowa przebiega przez środek miasteczka i jest też granicą między miastem dla turystów, a miastem dla mieszkańców. Po lewej stronie stoją bloki, szkoła a'la późny Gierek i Biedronka. Po prawej mamy ryneczek, parki, zamek, fontanny i kopalnię.

Plan miasta

Kopalnia nadaje Wieliczce charakteru i sprawia, że niewielka mieścina jest sławna w Polsce i w świecie. Kopalnia jest unikatowym zbytkiem wpisanym na listę dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. I to do kopalni przybywają codziennie masy turystów. Wszystko w Wieliczce kręci się wokół soli, bo i pewnie gdyby nie złoża soli miasto nigdy by nie powstało. Widać też, że za turystami płynie strumień gotówki. Z roku na rok Wieliczka pięknieje. Kamienice i dawne budynki kopalni odnowiono, parki są zadbane, wybudowano nowe place zabaw, korty, boiska i Solne Miasto. Zainwestowano w tablice informacyjne przy atrakcjach turystycznych oraz plany miasta.

Odnowione budynki kopalniane i Rynek Górny

Jednak my nie przyjeżdżamy do kopalni. Dzieci by się albo przestraszyły albo znudziły. Tą atrakcję zostawiamy na później. Wieliczka jest po prostu wspaniałym miejscem na spacer. Atrakcje zapewnione. 

 Spacer zacząć można od Rynku Dolnego, na którym urządzono skwerek z ławeczkami i fontanną prowadzący na Rynek Górny. Nie dawno powstało tam największe w Polsce i drugie co do wielkości na świecie malowidło 3D zatytuowane „Solny Świat”. Trzeba stanąć w oznaczonym miejscu, popatrzeć przed siebie i będziemy mieli wrażenie, że ziemia się rozstąpiła ukazując fragment podziemnego solnego miasta. Całości dopełniają rzeźby górników wyłaniających się z podziemi. Bardzo fajna sprawa. Najlepszy efekt jest wczesnym rankiem lub przy pochmurnej pogodzie. Ostre popołudniowe słońce odbija się od płyty rynku i nic nie widać:)

Malowidło "Solny Świat"

Z Rynku Górnego idziemy w dół ulicą Zamkową aby po chwili skręcić w lewo i przez bramę dostać się na tyły Zamku Żupnego. Zrekonstruowano tutaj tzw. ogród żupny i poprowadzono alejkę aż do budynku głównego Kopalni. Miejsce urokliwe, ale tak jak większość miejsc w Wieliczce czasami bywa tłoczne. Alejka wyprowadza nas prosto przed Szyb Daniłowicza, czyli główne wejście do kopalni. Na tyłach budynku zaczyna się Park św. Kingi z największą atrakcją Wieliczki. Największą wg. Młodego, trzeba dodać. Niech są schowają kopalnie, zamki i inne. W parku na starym nasypie stoi najprawdziwsza ciuchcia. Dokładniej parowóz Tkp 2316 "Śląsk" z wagonem i nawet z semaforem. Lokomotywa odmalowana, błyszcząca i można ją dotknąć. Milion razy tam byliśmy i zachwyt nie gaśnie. 


Poniżej nasypu w parku, zaraz obok parkingu wybudowano nowiutki „ciuchciowy” plac zabaw. Tam też jest pociąg, drewniany na sprężynach. Trzęsie jak prawdziwy. Do tego huśtawki, drabinki, zjeżdżalnie i most bujamost:)


Jeszcze kawałek dalej, za widocznym budynkiem Warzelni Soli znajduje się dużo większy park im. Adama Mickiewicza. Widać go z daleka za sprawą tryskającej w górę fontanny stojącej na środku jeziorka. W parku też nowy plac zabaw, korty tenisowe itp. Poza tym trochę ciszy spokoju i cienia. Tutaj proponuję zakończyć spacer. Na przeciwko parku przystanek 304 do Krakowa. Można też złapać pociąg na nowym przystanku „Wieliczka Park”, ale nie gwarantuje że nie będzie jechał do Krakowa godzinę:)

Przydatne linki: 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz